Mimo trzech kółek, a nie dwóch dzieci potrafią z rowerka zrobić zabójczą maszynę. Całe szczęście większość wypadków kończy się na zadrapaniach i siniakach.
Dzieci od najmłodszych lat próbują naśladować dorosłych i siadają za kierownicą wszelkich pojazdów. Jazda nimi często jednak kończy się dla nich bolesnym wypadkiem.
Dziecko bawiło się spokojne, nieświadome tego co zaraz się stanie. I nagle (prawdopodobnie tatuś) ktoś puścił głośnego bąka, maluch po prostu się przestraszył.