Rodzicom pewnego malucha udało się uchwycić kamerą ciekawą scenę. Płaczące dziecko nie mogło zasnąć, ale z ratunkiem przyszła domowa kotka. Oczywiście znalazła sposób na załatwienie tej sprawy.
Lepiej do dziewczyny nie mówić "kotku", bo jeszcze jej się wkręci takie zachowanie. Dziewczyny ze Szparagów pokażą, co by było gdyby każda białogłowa zachowywała się jak domowy kot.