Przez długi czas Piotr Żyła pozostawał najbardziej charakterystycznym, polskim skoczkiem, zaraz po legendarnym już Adamie Małyszu. Tym razem znalazł się on po drugiej stronie kamery i zawitał u swoich czeskich kolegów. Chłopaki zdecydowanie mają tego samego dilera.
Komentarze
Odśwież27 marca 2015, 08:58
Haha xD Brat bliźniak Żyły jak nic.
Odpisz