Komin w Pitesti to druga co do wielkości budowla w Rumunii. Nikt oczywiście nie powiedział, że to nowa konstrukcja z drabinkami i wszelkimi wygodami do jego konserwacji. Pewien jegomość postanowił na niego wejść, co oznaczało ponad dwieście osiemdziesiąt metrów wspinaczki. Żeby było ciekawiej, postanowił to zrobić bez zabezpieczeń.
Komentarze
Odśwież3 grudnia 2014, 10:34
zesrał bym sie po 5 metrach wspinania
Odpisz
Edytowano - 2 grudnia 2014, 13:37
Koleś ma psychę... Ja już dawno bym albo spadał albo walił w gacie.
Odpisz
2 grudnia 2014, 19:22
@Nowaq: Każdy ma psychę...
Odpisz